Wreszcie udało mi się znaleźć czas, spakować i wysłać Candy. Osoby, które wygrały i dostarczyły mi adresy mogą się spodziewać przesyłek już niedługo. Przy okazji mała dygresja - z 7 zestawów wysłałam tylko 4. Jeszcze jedna osoba skontaktowała się ze mną mailowo w sprawie sesji foto lub zdjęć, ale reszta milczy. 2 nagrody zostały u mnie i nie do końca wiem co z tym zrobić - chodzi o zestaw nr 1 (biżuteryjny) oraz autorską akwarelę. O ile to drugie to tylko mniej pracy dla mnie, to zestaw biżuterii chyba wystawię na kolejne candy o ile wylosowana osoba nie da znaku życia. ENID - M.D.N.S. :) oraz fsa- proszę o kontakt!!!
Poniżej zdjęcia z wyprawy na pocztę - wrzuciłam wszystko do jednej torby i poczułam się jak Święty Mikołaj :)
Poza tym dostałam przesyłkę od Baglady z różnościami związanymi ze sztuką i rysunkiem. Całe popołudnie i wieczór zajęło mi pobieżne przejrzenie tego, co znajdowało się w paczce. A ciężka była ona tak, że przez chwilę zastanawiałam się czy dla żartu ViVi nie wysłała mi cegieł :) Na dodatek zafoliowane było to wszystko tak dokumentnie, że myślałam, że się do tego nie dobiorę bez specjalistycznego sprzętu w postaci nożyczek. Ale ciekawość okazała się silniejsza niż taśma klejąca - tryumf ducha nad materią! Niestety ze zdjęciami się spóźniałam, bo jakoś podejrzanie nagle zrobiło się ciemno, ale postaram się je uzupełnić jutro. Jeszcze raz z całego serca ci dziękuję, Małgosiu :)