Jak wycenić rękodzieło

Jak zachować tę chwiejną równowagę pomiędzy opłacalnością dla twórcy a możliwościami sprzedaży? Jak wycenić rękodzieło?

Kurs decoupage krok po kroku

Kurs obrazkowy techniki decoupage dla początkujących - jeśli nie wiesz od czego zacząć, to jest post właśnie dla Ciebie. Przejrzysty tutorial krok po kroku pozwoli ci ozdobić dowolny przedmiot techniką decoupage.

Dyplom magisterski - Urban terror

Oto moja praca dyplomowa. Cykl 5 linorytów o wymiarach 50x70 cm dotyczących tematyki urbanizacji oraz anatomii miasta, a także tego co zostaje, gdy w sztucznym krajobrazie zabraknie ludzi. Mroczne i kontrastowe grafiki wykonane tradycyjnie, przy użyciu prasy drukarskiej.

Co zrobić z resztek włóczki? Pomysł 1

Pierwszy post z cyklu pozwalającego pozbyć się resztek włóczki i pojedynczych kłębków. Subiektywna lista najlepszych wzorów, które wymagają niewiele surowca.

100 dni codziennego blogowania

Moje obserwacje po 100 dniach codziennej edycji bloga. Wszystko co się udało, co nie wyszło, no i oczywiście o tym co mnie zaskoczyło...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 24 listopada 2010

Sporo tego się nazbierało :)

Nie zaglądałam tutaj raptem kilka dni, a nazbierało mi się takich zaległości robótkowych i artystycznych, że aż nie chce mi się wierzyć, że od soboty zrobiłam tak wiele. W ogóle dużo ostatnio tworzę, chętnie siadam do rysowania i akwareli - bardzo mnie to cieszy, tym bardziej, że rzeczywiście widzę postępy.

Na początek dalsze mikołaje - teraz gotowe są już wszystkie. Na pewno nie zrobię tego wzoru po raz kolejny. Mam go już dość! Ale na zagospodarowanie czeka jeszcze 9 albo 10 kartek, więc coś tam na nich nabazgram :) OOAK Holiday postcard with Santa - jakby ktoś chciał kupić, to klik, klik w powyższy link.




Poza tym maluję ostatnio sporo akwarelami, kartki pomogły mi trochę odświeżyć umiejętności, więc wzięłam się za ambitniejsze projekty. Wczoraj powstało takie coś - zadowolona jestem bardzo z przejść kolorystycznych, połączenia zimnych i ciemnych kolorów oraz ogólnego wrażenia jaki robi obrazek, poprawiłabym detale, ale niestety papier tego nie wytrzyma.


Mam jeszcze do pokazania jedną zaległą pracę - szybki szkic śpiącego kota wykonany węglem. Bardzo mi się on podoba - lubię szkicować kotkę Mojego Mężczyzny - jest wyjątkowo wdzięczną modelką, szczególnie, gdy jest senna.


Muszę jeszcze się czymś Wam pochwalić - wróciłam do pomysłu Tworzy.pl (kiedyś już o tym pisałam - na przykład TUTAJ
Okazało się, że to jeden z tych projektów, które po prostu muszą odczekać na półce określony czas, by nadawały się do czegokolwiek. Obecny pomysł jest spójny i konkretny, a to dla mnie bardzo ważne. Wiem już po co powstaje to miejsce, wiem jak ma działać i dlaczego jest potrzebne. Teraz czeka mnie i Mojego Mężczyznę mozolna realizacja planów. Ale wiem, że warto! Trzymajcie rękę na pulsie!

Na studia też wreszcie coś zrobiłam ;) Na razie nie jest tego dużo, ale porównując do poziomu sprzed tygodnia postęp jest nieskończenie wielki (jak to w wypadkach, gdy zaczyna się od zera). Niestety nic nie pokażę w tej kwestii, bo jeszcze nie ma czego pokazywać, to dopiero wstępne projekty. W poprzedni wieczór zrobiłam wyjątkową kartkę świąteczną, inną niż wszystkie do tej pory, jednak nie mogę jej pokazać, bo przeznaczona jest na prezent-niespodziankę. Poświęcę jej prawdopodobnie osobny wpis, bo pierwszy raz robiłam coś takiego i chętnie podzielę się z wami tym doświadczeniem.

Licznik obserwatorów bloga w tej chwili wskazuje równo 150 osób - proszę Wizuarion o kontakt w sprawie małej nagrody niespodzianki. PS. Jeśli jeszcze nie jesteście Obserwatorami, to warto zmienić ten stan rzeczy właśnie teraz - wystarczy zjechać na sam dół strony i tam kliknąć "Obserwuj".

Na podręcznej liście blogów figuruje już niemal 100 pozycji - naprawdę zaglądam tam z przyjemnością. W sumie podglądam pewnie już z 500 blogów - wybaczcie, że zaglądam rzadko i mało komentuję... Naprawdę staram się być na bieżąco z tym co u Was. Prawie wszystkie blogi które nie są w podręcznej liście znajdują się tu: w zakładce Polecane blogi. I muszę to powiedzieć, odkąd mam bloga (około2,5 roku) poziom, jakość polskiego rękodzieła wzrosły niewiarygodnie. Robicie coraz piękniejsze i doskonalsze przedmioty, wyjątkowe, oryginalne i zachwycające. Takie, które każdy chciałby mieć! Rękodzieło to już nie synonim dla słów "krzywo", "biednie". 'byle jak". Na szczęście!

W ankiecie powoli zbliżam się do 450 odpowiedzi - jeśli jeszcze znalazł się tu ktoś, kto jej nie wypełnił, to zapraszam do skorzystania z linka w górnym menu. Wasz mały gest to dla mnie wielka rzecz!

Na koniec jeszcze informuję, że biorę udział w trzech Candy i poluję na wspaniałe ręcznie wykonane drobiazgi u Caroliny i jej misiów


kopertową torebkę, co jest Rzeczą Gustu





We Wrocławiu pada pierwszy śnieg w tym roku... Lubię zimę - teraz już bliżej do wiosny moim zdaniem. Mam nadzieję, że to już koniec tego burego, szarego i ponurego listopada i że od teraz będzie biało...

sobota, 20 listopada 2010

Oryginalne kartki świąteczne malowane akwarelami

Wesołe, trochę przewrotne mikołajkowe bombki pojawiły się na moich tegorocznych kartkach świątecznych. Postanowiłam trochę odświeżyć asortyment na Etsy. A nuż coś się sprzeda przed świętami... Jakby ktoś był zainteresowany to polecam - Christmas postcard with Santa.  W sumie powstało 10 podobnych kartek, jednak każda z nich jest inna, na żadnej wzór się nie powtarza, chociaż koncepcja pozostaje za każdym razem taka sama. Niestety zdjęcia zdążyłam zrobić dziś tylko czterem z nich, kolejne 4 czekają na fotki i schną, a 2 ostatnie jeszcze niepokolorowane... Następny zestaw będzie miał już inny wzór, bo ten już mi się trochę znudził :)



Sprawozdanie z postępów pracy magisterskiej

Treści mam już około 20 stron już gotowych na komputerze - jakieś 5 stron luźnych notatek w kalendarzach, zeszytach czy szkicownikach jeszcze do tego dochodzi, chociaż potrzeba temu trochę ogłady jeszcze. Swoją drogą genialny patent podpowiedział mi promotor - teraz piszę w autobusach, stojąc w kolejkach itp. zawsze gdzie tylko mogę, a potem przepisuję na komputer - idealne rozwiązanie, bo nie siadam do pisania przed pustą białą stroną.

Ankietę wypełniło w całości już około 430 osób. Żeby badanie można było uznać za miarodajne w skali całej Polski potrzebuję około 1000 odpowiedzi. To byłby dla mnie wielki sukces... Pomóżcie jeśli możecie, powiadomcie znajomych i zaprzyjaźnionych blogerów...

W związku z ankietą prezentuję też kolejną porcję podziękowań - tym razem druga dziesiątka osób, które skierowały do ankiety największą ilość użytkowników. Dziś dziękuję w sposób szczególny autorom następujących blogów: Magia krzyżyków, Bo licho nie śpi..., Aeljot, Hafty Joli, Mój mały świat robótek, Pracownia NieZapominajka, Fejferkowo, Iwona - własnoręcznie... oraz Biżuteria Kseni. Myślę, że już niedługo 2000. osoba trafi na stronę ankiety, a 500. ją wypełni w całości. czekam na to niecierpliwie.

Dajcie znać co myślicie o kartkach i o mikołajkowym wzorze - jestem ciekawa czy się Wam podoba.

sobota, 13 listopada 2010

Konkurs na logo

Postanowiłam wziąć udział w konkursie Cafeart.pl na ich rysowane logo. Piszę o tym, ponieważ być może któraś z Was jeszcze się zdecyduje na udział. Czas jest do jutra do północy. Poniżej moje propozycje.



Szczegóły konkursu i możliwość dodania prac TUTAJ

środa, 3 listopada 2010

Rysunek 50 x 70 - Moja duma i chluba

Uwielbiam ten rysunek - zarówno patrzenie na niego jak i tworzenie go były dla mnie prawdziwą przyjemnością. Aż chce mi się teraz na niego patrzeć, mimo, że niewiele brakowało, bym musiała przez niego podchodzić do egzaminu komisyjnego z rysunku. Ale o tym wolę już nie pamiętać. W każdym bądź razie jesienna martwa natura cieszy teraz moje oczy... Zastanawiam się nawet nad tym, czy go nie oprawić i nie powiesić gdzieś na ścianie. W moim przypadku to rzadkość, bo pozostające na widoku prace częściej mnie złoszczą błędami, które dostrzegam po czasie, niż cieszą i się podobają...

Jestem wyjątkiem w tej kwestii czy wy też tak macie?

Wymiary pracy to 50 x 70 cm, technika to rysunek ołówkowy z zastosowaniem gumki od mazania oraz gumki chlebowej. Całkowity czas pracy to około 15 godzin.

Szczerze żałuję, że nie miałam więcej czasu, ale rysunek powstawał w ramach opłaconych zajęć z rysunku w jednej z prywatnych, wrocławskich szkół i w pewnym momencie musiał zostać taki jaki był, bez możliwości dalszej pracy nad nim. Prawdopodobnie jeszcze około 5 godzin potrzeba byłoby, żeby stał się naprawdę perfekcyjny.

Bardzo podoba mi się klimat tej martwej natury - spokojny, senny, przytulny ze względu na dzianinę i materiały, nieco vintage...


Poniżej kilka detali - niektóre części tego rysunku stanowić by mogły samodzielną całość:
Rysunek lampy naftowej

Dzianinowy szalik z frędzlami i cebule - osobna martwa natura w obrębie rysunku

Gęstość kreskowania na przykładzie fragmentu pasiastego materiału na pierwszym planie

SPRAWOZDANIE Z POSTĘPÓW  PRACY MAGISTERSKIEJ
Póki co w ankiecie magisterskiej oddanych zostało ponad 310 kompletnych odpowiedzi. Osoby, które jeszcze jej nie wypełniły zapraszam koniecznie do zakładki ANKIETA na górze strony! Nie ma nad czym się zastanawiać :)

Póki co mam napisane około 10 stron pracy magisterskiej - w dalszym ciągu przebujam się przez opisy technik rękodzielniczych. W tej kwestii dopiero około10% pracy za mną.

Z przerażeniem stwierdzam przy okazji, że znacznie więcej czasu niż pisanie pracy zajmuje mi znalezienie odpowiednich zdjęć ilustrujących poszczególne techniki - znaki wodne to prawdziwa plaga, pojawiają się one na blogach coraz częściej i chociaż oczywiście rozumiem autorki, to nie zmienia to faktu, że mnie one wkurzają. Pewnie zapytacie dlaczego? Otóż tak podpisane fotografie nie nadają się do pracy naukowej, nawet jeśli świetnie ilustrują to, o czym piszę. Prawo wymaga ode mnie podania źródła zdjęć i grafik używanych w pracy, więc obawy niektórych o bezprawne wykorzystanie ich autorskich materiałów są bezpodstawne przynajmniej w tym wypadku. Rozumiem osoby, które podpisują zdjęcia, szczególnie jeśli ktoś kiedyś przypisał sobie ich pracę - to smutne i haniebne. Niestety to sytuacja, w której nie ma złotego środka, więc mogę tylko napisać co mi leży na wątrobie.
Do pracy magisterskiej wybieram tylko fotografię bez podpisów, co czasem kosztuje mnie sporo szukania. Oczywiście mogłabym poprosić autorki poszczególnych blogów/prac o materiały. jednak to oznacza czekanie, niepewność co do ostatecznej jakości zdjęć itp. Gdybym tak robiła prawdopodobnie jeszcze żadna cześć pracy nie byłaby gotowa, bo czekałabym na zdjęcia. A na to niestety nie mogę sobie pozwolić...

Teraz czas na podziękowania - bezapelacyjnie największa moja wdzięczność należy się Dagmarze z bloga Włóczkomania, następna w kolejce jest Baglady, później Urkye z bloga Szycie.blox.pl, sporo osób skorzystało także z blogów Brahdelt, Fanaberii z Pragi, Ani z Kłodzka oraz Fiubździu. Chcę zauważyć, że aż 1000 użytkowników spośród około 1900, którzy weszli na moją ankietę pochodziło z 7 powyższych blogów, z czego ponad 500 osób dało się namówić na ankietę pierwszej w kolejności Dagmarze. W pierwszej dziesiątce wg Google Analytics znalazła się jeszcze jedna osoba Małgosia z bloga Krzyżykowe hobby - poza tym sporo wejść było z wyszukiwarki Google oraz wizyt bezpośrednich. 10 najważniejszych źródeł ruchu przyciągnęło do ankiety aż 2/3 jej użytkowników. W sumie aż 77 miejsc odsyła do ankiety, co uważam za wielki sukces.
W następnym podsumowaniu podziękowania trafią do osób z kolejnej dziesiątki :)