Postanowiłam zrobić małe podsumowanie półrocza i porównać to z planami, które sobie robiłam pod koniec zeszłego roku. Niech to będzie dla mnie przypomnienie dotyczące wykonanych i niewykonanych prac...
Zrobione:
- Praca licencjacka i dyplomowa - najważniejsza ze wszystkich rzeczy jakie robiłam w życiu - obrobiona na 4,5
- Sgraffito na podstawie francuskiej grafiki z przełomu XIX i XX wieku
- Wróżkowy pokój
- Złocona piękna rama na zaliczenie
- Renowacja dużej ramy na giełdę staroci
- Komplet szydełkowy - czapka i szalik
- Szalik na drutach dla Mojego Mężczyzny
- Serweta ananasowa ok 90 cm średnicy
- Sukieneczka dziecięca robiona na szydełku
- Etui na telefon filcowe
- Podkładka pod kubek z haftowaną wróżką
- Szydełkowe woreczki na drobiazgi
- Biżuteryjny marker drutowy
- Zorganizowanie Candy
- Zwężanie i skracanie garderoby
- Reanimacja ukochanego plecaka przyjaciela
- Nowy blog zamiast nowego layoutu
- Prawo jazdy - najważniejsza z rzeczy na liście "to do"
- Ogromna rama do renowacji i złocenia, też dosyć pilne
- Elfik Niume
- Haft na konkurs Bebezet
- Moja wersja swetra Tubey
- Poduszka zapachowa z serduszkiem
- Butelki decoupage niepolakierowane
- Torebki i torebeczki niepokończone
- Obraz "Matka Boska żebraków"
- Narzuta szydełkowa z kwadratów
- Fioletowa pelerynka z ażurami czekająca na wykończenie
- Przygotowanie teczki na egzamin wstępny do Opola
- Spodnie do Bellydance
- Spódnica z jedwabiu
- Etui na druty
Imponująca lista! Ja walczę z renowacją fotela, chyba się poddam na etapie politury.
OdpowiedzUsuńHeh, politura przecież to najprzyjemniejsza cześć - trzeba suszarkę, trochę szelaku i bezbarwny denaturat oraz syntetyczny miękki i szeroki pędzel...
OdpowiedzUsuńNo i troche papieru ściernego na wszelki wypadek, gdyby się zacieki pojawiły, chociaż nie powinny.