Ostatnio spróbowałam nowej zabawy rękodzielniczej, bo trudno mi to nazwać inaczej. Bez planu, bez projektu - ot tak całkiem dla funu. Zaczęło się od tego, że na początku przygody z rękodziełem w sieci maniakalnie przeglądałam Flickr, szczególnie jeśli chodzi o haft i różne jego zastosowania - wtedy właśnie po raz pierwszy spotkałam się z określeniem free form. Później miałam do czynienia z tą techniką jeszcze przy robótkach szydełkowych - ale nie przypadło mi to do gustu. Ostatnio jednak przy okazji jednego z ważnych dla mnie projektów postanowiłam spróbować improwizacji z materiału. Szczerze powiem, że efekt końcowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Jestem zachwycona! A do tego technika jest prosta, można się jej nauczyć samodzielnie i wygląda bardzo efektownie. Świetna ozdoba moim zdaniem. No i robi ją ją dość szybko, co też jest czasem nie bez znaczenia. Jakbyście były zainteresowane, to dajcie znać w komentarzach - wrzucę krótki kurs ze zdjęciami. Może komuś się przyda.
PS. Wystarczy kliknąć na fotkę, żeby zobaczyć ją w dużej rozdzielczości i przyjrzeć się szczegółom.
I jeszcze szybki konkurs - zgadnijcie czym stał się mój free form ostatecznie. Łatwo nie będzie, ale jeśli komuś uda się trafić, to obiecuję jakąś niewielką nagrodę :) Rozwiązanie zagadki w kolejnym poście, gdzie przedstawię zdjęcia gotowego przedmiotu.
moze to jakaś girlanda?!
OdpowiedzUsuńwidze guziczek,podejżewam że jest ich więcej i
matewriał udrapowany w jakiś wzór.
czy zgadłam ? to się okaże w kolejnym poscie.
Od razu odpowiem - guzik to złudzenie, wcale go tam nie ma :) W tak dziwny sposób ułożyła się fałda materiału.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi natomiast o szybki konkurs, to od razu podpowiem, że free form został użyty do ozdobienia pewnego przedmiotu i chodzi mi właśnie o to by domyślić się czego częścią stał się on ostatecznie :) Kto spróbuje szczęści następny?
Ozdoba torebki albo butów? :)
OdpowiedzUsuńJak bym z takiej draperii zrobiła torebusię. :)
OdpowiedzUsuńto strzelam drugi raz .
OdpowiedzUsuńozdoba do torebki