Dziś króciutko - moje prace zaliczeniowe z przedmiotu Percepcja wizualna. Generalnie bardzo mi się spodobały zajęcia, których tematem było oszukiwanie oczu, niestety mój żołądek nie tolerował zabaw geometrycznych i iluzji poruszających się przedmiotów, więc musiała się zadowolić innymi możliwościami...
PS. Dziś miałam ostatni egzamin i sesję egzaminacyjną oficjalnie mogę uznać za zakończoną :) Cieszcie się ze mną!
Moje najszczersze GRATULACJE!!!!!!
OdpowiedzUsuńnie zawsze zostawiam komentarze, ale czytam wszystko na bieżąco.
Hej :) Przeczytałam Twojego bloga i przy okazji notki o postanowieniach noworocznych, stwierdziłam, że mamy bardzo podobne doświadczenia :) Przede wszystkim podobny, albo nawet taki sam kierunek studiów (edukacja artystyczna?), z tym że ja zrobiłam tylko licencjat i powędrowałam na filologię angielską (zwątpienie i chroniczny brak pracy), ale chcę zrobić mgr sztuki, bo tęsknię chociażby za klimatem takich studiów!
OdpowiedzUsuńTeż mniej więcej jesienią zeszłego roku zainteresowałam się bardziej przyziemną stroną rzeczywistości - przedsiębiorczością, inwestowaniem itd., o co nigdy siebie nie podejrzewałabym. Narodził mi się pomysł założenia swojej firmy - pracowni artystycznej - i wiem, że to tylko kwestia czasu... :)
A tak na marginesie, świetny pomysł z tą stroną tworzy.pl, bo brakuje czegoś w rodzaju profeo dla artystów :)
Życzę wielu inspiracji i powodzenia! :)
Ładne rysuneczki. Mnie interesuje natomiast jak dokładnie robi się sgrafitto ponieważ robię bufet w kawiarni i mam w tej technice zrobić logo. Jakiej masy używałaś do tła ciemnego a jakiej do jasnego i jak nanieść kontury rysunku na jasną warstwę.Jak musi być wyschnięta biała warstwa, żeby dobrze ją zdrapać?
OdpowiedzUsuńDzięki z góry za podpowiedź. Pozdrawiam.
jerzy.osieczko
@jerzy.osieczko
OdpowiedzUsuńA może by jakieś "proszę" zamiast roszczeń, hę?
Technika wykonywania sgraffita to cenna wiedza i nie zamierzam się nią dzielić z kimś tylko dlatego, że znalazł mojego bloga w wyszukiwarce pod odpowiednim hasłem i zadał sobie jedynie tyle trudu żeby zostawić po sobie komentarz. Mnie nauczenie się tej techniki zajęło dwa semestry studiów, a Ty chciałbyś dostać to wszystko podane na tacy, najlepiej na wczoraj i na dodatek za darmo...
Trzeba chyba będzie wymyślić sobie inne wykończenie tego baru, bo ja Ci nie pomogę i nie sądzę, żeby znalazł się ktoś, kto postąpi inaczej, jeśli naprawdę się na tym zna...
WONDERFUL!
OdpowiedzUsuń