Ma nowe bzdurki do pokazania - dwa szkice tuszem i akwarelkę :) Wprawdzie nic odkrywczego i zwalającego z nóg, ale i tak się wam pochwalę!
Przyznam się wam do czegoś przy okazji - mam nową ulubioną zabawkę - cienkopis z jednej strony zakończony standardową końcówką, a z drugiej elastycznym pędzelkiem, który pozwala zostawiać różnorodne ślady od cienkich i delikatnych, w szarym odcieniu aż po smoliście czarne i grube. Znaczenie ma tempo stawiania kresek oraz nacisk. Oba rysunki czarno-białe powstały przy jego użyciu. Wkrótce pewnie więcej, bo taki graficzny efekt bardzo mi odpowiada.
:D lubiem tak graficznie :)
OdpowiedzUsuńlekko i z taką łatwością :) materia jest Ci przychylna :)
Taki cienkopis to by mi się przydał, pobawiłabym się z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńMaki są śliczne :)
OdpowiedzUsuń@bestyjeczka
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na taki pisak, to mogę służyć pomocą. Wprawdzie taka zabawka kosztuje dychę, ale i tak sądzę że warto. Jeśli chcesz to ci kupię i wyślę, tyko podaj adres :)
Fajna zabawa i fajny efekt z różami :)
OdpowiedzUsuńCiekawa praca mgr :)))
Pozdrawiam ciepło.
Heh, Splociku, urok abstrakcji jak widzę... Malując wydawało mi że że to maki, ale jakby się tak zastanowić, to róże też byłyby ok...
OdpowiedzUsuń