Renowacja metalu to na szczęście nie jest skomplikowany proces. Wprawdzie wiedza konserwatorska jest niezbędna, jednak groźniej to wygląda z pozycji widza, niż jak już się za to zabierzemy. Zresztą przy przedmiotach do domowego użytku problem potencjalnego zniszczenia nie jest aż tak ważny jak przy przedmiotach, których wartość muzealna lub/oraz cena są wysokie. Jedyną rzeczą z której bezwzględnie trzeba zdawać sobie sprawę to szkodliwość niektórych odczynników, jednak w większości wypadków nie jest ona duża. Trzeba tylko pamiętać, że przedmioty nie nadają się do kontaktu z jedzeniem, więc jeśli takie ma być ich przeznaczenie trzeba je koniecznie bardzo dokładnie wymyć wodą i detergentami.
Tym razem moim zadaniem była renowacja brązu lub mosiądzu - okazało się to jednak dopiero po przeprowadzonych zabiegach! Pierwotnie wydawało mi się ze względu na charakterystykę korozji (czarna jednolita powłoka) oraz duży ciężar, że wykonano przedmiot z żeliwa. Okazało się jednak że było inaczej pod zwałami brudu ukazał się złotawy metal zamiast srebrzystego. Niestety nie przeprowadziłam badań chemicznych, więc nie wiem z pewnością jakiego stopu użyto, jednak z pewnością był to brąz lub mosiądz. Ich skład i wygląd są podobne, postępowanie w obu przypadkach właściwe takie samo, więc dla procesu konserwacji nie ma to znaczenia. Wiek metalu trudno jest określić dokładnie, jednak biorąc pod uwagę sposób wykonania, specyficzne zdobienia, punce oraz stan zachowania obiektu można w przybliżeniu powiedzieć, że popielnica ma minimum 70 lat, czyli to już antyk.
Myślę, że renowacja popielnicy zajęła mi ok. 20 godzin, chociaż przyznaję, że można by zrobić to szybciej, bo nie spieszyłam się szczególnie... Jest to praca zaliczeniowa z Pracowni konserwacji metalu.
Użyte materiały: Duraglit, stężony i rozcieńczony kwas siarkowy, wata metalowa, lignina, skalpel
Ostatecznie metalowa popielnica zdobyta na giełdzie staroci stanowiła stylowy prezent imieninowy dla Prawieteścia, który jest leśniczym - solenizant był zachwycony i od razu zaczął jej używać :D
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Proszę, zostaw po sobie ślad, bym wiedziała, że ktokolwiek przeczytał to do końca :)