Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

czwartek, 10 czerwca 2010

Multimedia zaliczone - zobacz filmik :)

Zmęczona, ale szczęśliwa skończyłam dziś filmik na zajęcia z multimediów i udało mi się zaliczyć ten przedmiot w pierwszym terminie. Dr. Bartosz Posacki dużo mnie nauczył, a animacja poklatkowa okazała się naprawdę fajną zabawą wbrew wcześniejszym obawom. Jedyny problem to jak zwykle czas - 1 sekunda filmiku to około 12 rysunków! I wszystkie je trzeba narysować oddzielnie...
U mnie wyglądało to trochę inaczej, ponieważ rysowałam animację na białej tablicy suchościeralnymi markerami i fotografowałam poszczególne etapy pracy, jednak teraz nie jestem pewna, czy to było dobre rozwiązanie. W sumie moja animacja ma nieco ponad 400 ujęć. Niemniej jednak pochwalę się tym co zrobiłam, ciekawa jestem waszych reakcji...

7 komentarze:

  1. Bardzo fajny jak dla mnie i zrobiony z pomysłem filmik :) troszkę króciutki, ale wyobrażam sobie jak to jest aż tyle rysunków namalować, żeby wszystko się ruszało po złożeniu w całość. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowy filmik. Ja się nie znam na filmach - uprzedzam :) Najbardziej podoba mi się pierwsza część z tym drzewem...taka dynamiczna jest, tak szybko tam się wszystko zmienia.....ciekawe. Ja to sobie nawet nie umiem wyobrazić ile to trza się napracować przy tych rysunkach...Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobał filmik - fajny pomysł z ryzowaniem ujęć na tablicy.

    OdpowiedzUsuń
  4. bożsszzzz ...rysowaniem, coś w klawisze nie trafiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny filmik, artysta genialny, ale specjalista do spraw efektów specjalnych też niezły ;) Tak poważnie mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, robiłam coś takiego. Pamiętam tą mękę- ilość klatek do opracowania była powalająca, a na końcu wychodził króciutki filmik :)
    Gratuluję pomysłu i cierpliwości!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej.... ileż to pracy musiało pochłonąć... podziwiam !

    OdpowiedzUsuń

Proszę, zostaw po sobie ślad, bym wiedziała, że ktokolwiek przeczytał to do końca :)