W związku ze sporym zainteresowaniem z jakim spotkał się pomysł kursu rysunkowego "Od zera do Bohatera" przeznaczam go do realizacji. Tak na marginesie - jakieś badania naukowe prowadzone w USA dowiodły że jedynie około 5 % użytkowników zostawia komentarze, a ja zebrałam ich pod notką kilka, więc chyba to o czymś to świadczy ;D Wydaje mi się, że grupa docelowa jest więc odpowiednia :)
Skoro ma być od zera to zaczynam od rzeczy całkowicie podstawowych, czyli używanych w rysunku materiałów. Pewnie każdy trochę na ten temat wie, jednak postaram sie uporządkować i uzupełnić Waszą wiedzę. Poniżej wymienię i opisze kilka najważniejszych materiałów - na początek rzeczy niezbędne.
PAPIER
Jest to rzecz konieczna i właściwie niezastąpiona, wprawdzie można próbować używać innych podkładów, ale sprawdzić się to może jedynie na krótką metę. Papier produkowany jest przez wiele firm, w wielu różnych formatach, kolorach i rodzajach. Z własnego doświadczenia wiem, że chociaż profesjonalne bloki o fakturowanych lub kolorowych kartkach kuszą, to jednak niezastąpiona jest ryza białego papieru do ksera oraz najtańsze białe brystole, byle tylko w dużej ilości. Dlaczego? To proste - przekonałam się, że do prób i ćwiczeń żal jest dobrych i siłą rzeczy drogich papierów, a interesujące rysunki to właściwie wyłącznie efekty takich działań, więc powstają one przede wszystkim na tych tanich materiałach gorszej jakości. Na szczęście do własnego archiwum nie potrzeba wiecznotrwałych, bezkwasowych papierów o różnych specjalnych właściwościach :)
OŁÓWEK
Podstawowe narzędzie każdego rysownika - jest wprawdzie jednym z wielu, z których można korzystać, jednak pod wieloma względami jest niedościgniony, a jego zalety są naprawdę przeogromne. Przede wszystkim ołówki są tanie, tak że każdy może sobie na nie pozwolić (używany dawniej do rysunków sztyft srebrny ma cenę wielokrotnie wyższa...), dodatkowo są proste w użytkowaniu i nie wymagają specjalnej powierzchni rysunkowej (wymieniony wcześniej sztyft wymagał przygotowania specjalnego podkładu pokrytego gwaszem, bądź innym gruntem) i co najważniejsze - ślad ołówka można bardzo łatwo usunąć! Do tego dochodzi również możliwość uzyskania za pomocą ołówka bardzo różnorodnych śladów od ostrych i niezwykle cienkich linii, po miękkie plamy szarości.
Warto zdawać sobie sprawę, że ołówek to pojęcie bardzo szerokie - wszystkie typy ołówków łączy chyba tylko to, że kolor pozostawianych linii mieści się w różnych tonach szarości... Ołówki ze względu na twardość i kolor pozostawianych linii klasyfikuje się używając liter H i B oraz cyfr z przedziału 1 - 8. Ołówki H są twarde (im wyższa cyfra towarzyszy literze tym twardszy ołówek), pozostawiają ostre i precyzyjne linie, nie rozmazują się, są odporne na łamanie, w trakcie rysowania po zatemperowaniu długo zachowują szpic, niekiedy jednak mogą uszkadzać delikatniejsze rodzaje papieru, a mocniej kreślone linie trudno wymazać i pozostają po nich czasem wgłębienia. Ołówki B są miękkie (im wyższa cyfra towarzyszy literze tym miększe), pozostawiają ślad ciemny, niekiedy nawet smoliście czarny, stosując je można budować bardzo różnorodne wartości półcieni, kolor pozostawianego śladu w dużej części zależy od zastosowanej przy nacisku siły, w trakcie rysowania po zaostrzeniu czubek bardzo szybko robi się obły. Ślad miękkich ołówków można rozcierać, w razie pomyłek dość łatwo można usunąć ślady miękkich ołówków używając gumki do mazania, jednak w wielokrotnie poprawianych miejscach, lub w miejscach zatłuszczonych palcami, albo zwilżonych pozostać mogą nieestetyczne zaciemnienia. W handlu jednak najczęściej jednak spotyka się ołówki średnie oznaczane literami HB, F, czasem też innymi - ich zaletą jest łączenie dobrych cech obu wyżej wymienionych rodzajów, niestety duża część z nich jest bardzo złej jakości, więc trzeba uważać przy zakupach.
GUMKA DO MAZANIA
Najważniejsze narzędzie początkującego artysty - ma tę magiczną właściwość, że w jednej chwili potrafi usunąć wszystko z czego jesteśmy niezadowoleni, poza tym może mieć jeszcze inne funkcje, jak choćby podkreślanie miejsc oświetlonych na obrazie, jednak funkcja kasowania nieudanych partii pracy jest zdecydowanie najważniejsza. Istnieją rożne rodzaje gumek do mazania, jednak przeciętnemu użytkownikowi wystarczy wiedza o trzech z nich - gumkach twardych, które skutecznie usuwają ślady twardych ołówków i właściwie nie nadają się do niczego innego, gumkach miękkich typu popularnej i taniej gumki Factis, które świetnie radzą sobie nawet z bardo ciemnymi śladami ołówka czy kredek i są bardzo uniwersalne, ostatnią ważną grupą są tzw. gumki chlebowe, bardzo miękkie i lekko lepkie, które można modelować w rękach w dowolne kształty, są one idealne do suchych pasteli, węgla i innych sypkich i lekkich mediów, dobrze radzą sobie też z ołówkami. Moim zdaniem dopiero dostępność do materiałów, których ślady można łatwo usunąć dała amatorom przepustkę do świata sztuki - nie trzeba od razu rysować dobrze, można wielokrotnie poprawiać swoje prace.
W następnym poście z serii kilka prostych porad dla początkujących, które pozwolą im uniknąć na początku wielu błędów i niepotrzebnych wydatków.
Wciąż czekam na wasze podpowiedzi i sugestie, tylko dzięki Waszym komentarzom ten blog żyje...
PS. Trafiłeś tu przypadkiem? Nie szkodzi :) Zapraszam do zapoznania się z kolejnym postem : Kurs rysunku cz. 2, w którym mówię o początkach rysowania i podstawowych technicznych. Mam nadzieję, że tekst Ci się spodoba, okaże przydatny i zrozumiały.
Skoro ma być od zera to zaczynam od rzeczy całkowicie podstawowych, czyli używanych w rysunku materiałów. Pewnie każdy trochę na ten temat wie, jednak postaram sie uporządkować i uzupełnić Waszą wiedzę. Poniżej wymienię i opisze kilka najważniejszych materiałów - na początek rzeczy niezbędne.
PAPIER
Jest to rzecz konieczna i właściwie niezastąpiona, wprawdzie można próbować używać innych podkładów, ale sprawdzić się to może jedynie na krótką metę. Papier produkowany jest przez wiele firm, w wielu różnych formatach, kolorach i rodzajach. Z własnego doświadczenia wiem, że chociaż profesjonalne bloki o fakturowanych lub kolorowych kartkach kuszą, to jednak niezastąpiona jest ryza białego papieru do ksera oraz najtańsze białe brystole, byle tylko w dużej ilości. Dlaczego? To proste - przekonałam się, że do prób i ćwiczeń żal jest dobrych i siłą rzeczy drogich papierów, a interesujące rysunki to właściwie wyłącznie efekty takich działań, więc powstają one przede wszystkim na tych tanich materiałach gorszej jakości. Na szczęście do własnego archiwum nie potrzeba wiecznotrwałych, bezkwasowych papierów o różnych specjalnych właściwościach :)
OŁÓWEK
Podstawowe narzędzie każdego rysownika - jest wprawdzie jednym z wielu, z których można korzystać, jednak pod wieloma względami jest niedościgniony, a jego zalety są naprawdę przeogromne. Przede wszystkim ołówki są tanie, tak że każdy może sobie na nie pozwolić (używany dawniej do rysunków sztyft srebrny ma cenę wielokrotnie wyższa...), dodatkowo są proste w użytkowaniu i nie wymagają specjalnej powierzchni rysunkowej (wymieniony wcześniej sztyft wymagał przygotowania specjalnego podkładu pokrytego gwaszem, bądź innym gruntem) i co najważniejsze - ślad ołówka można bardzo łatwo usunąć! Do tego dochodzi również możliwość uzyskania za pomocą ołówka bardzo różnorodnych śladów od ostrych i niezwykle cienkich linii, po miękkie plamy szarości.
Warto zdawać sobie sprawę, że ołówek to pojęcie bardzo szerokie - wszystkie typy ołówków łączy chyba tylko to, że kolor pozostawianych linii mieści się w różnych tonach szarości... Ołówki ze względu na twardość i kolor pozostawianych linii klasyfikuje się używając liter H i B oraz cyfr z przedziału 1 - 8. Ołówki H są twarde (im wyższa cyfra towarzyszy literze tym twardszy ołówek), pozostawiają ostre i precyzyjne linie, nie rozmazują się, są odporne na łamanie, w trakcie rysowania po zatemperowaniu długo zachowują szpic, niekiedy jednak mogą uszkadzać delikatniejsze rodzaje papieru, a mocniej kreślone linie trudno wymazać i pozostają po nich czasem wgłębienia. Ołówki B są miękkie (im wyższa cyfra towarzyszy literze tym miększe), pozostawiają ślad ciemny, niekiedy nawet smoliście czarny, stosując je można budować bardzo różnorodne wartości półcieni, kolor pozostawianego śladu w dużej części zależy od zastosowanej przy nacisku siły, w trakcie rysowania po zaostrzeniu czubek bardzo szybko robi się obły. Ślad miękkich ołówków można rozcierać, w razie pomyłek dość łatwo można usunąć ślady miękkich ołówków używając gumki do mazania, jednak w wielokrotnie poprawianych miejscach, lub w miejscach zatłuszczonych palcami, albo zwilżonych pozostać mogą nieestetyczne zaciemnienia. W handlu jednak najczęściej jednak spotyka się ołówki średnie oznaczane literami HB, F, czasem też innymi - ich zaletą jest łączenie dobrych cech obu wyżej wymienionych rodzajów, niestety duża część z nich jest bardzo złej jakości, więc trzeba uważać przy zakupach.
GUMKA DO MAZANIA
Najważniejsze narzędzie początkującego artysty - ma tę magiczną właściwość, że w jednej chwili potrafi usunąć wszystko z czego jesteśmy niezadowoleni, poza tym może mieć jeszcze inne funkcje, jak choćby podkreślanie miejsc oświetlonych na obrazie, jednak funkcja kasowania nieudanych partii pracy jest zdecydowanie najważniejsza. Istnieją rożne rodzaje gumek do mazania, jednak przeciętnemu użytkownikowi wystarczy wiedza o trzech z nich - gumkach twardych, które skutecznie usuwają ślady twardych ołówków i właściwie nie nadają się do niczego innego, gumkach miękkich typu popularnej i taniej gumki Factis, które świetnie radzą sobie nawet z bardo ciemnymi śladami ołówka czy kredek i są bardzo uniwersalne, ostatnią ważną grupą są tzw. gumki chlebowe, bardzo miękkie i lekko lepkie, które można modelować w rękach w dowolne kształty, są one idealne do suchych pasteli, węgla i innych sypkich i lekkich mediów, dobrze radzą sobie też z ołówkami. Moim zdaniem dopiero dostępność do materiałów, których ślady można łatwo usunąć dała amatorom przepustkę do świata sztuki - nie trzeba od razu rysować dobrze, można wielokrotnie poprawiać swoje prace.
W następnym poście z serii kilka prostych porad dla początkujących, które pozwolą im uniknąć na początku wielu błędów i niepotrzebnych wydatków.
Wciąż czekam na wasze podpowiedzi i sugestie, tylko dzięki Waszym komentarzom ten blog żyje...
PS. Trafiłeś tu przypadkiem? Nie szkodzi :) Zapraszam do zapoznania się z kolejnym postem : Kurs rysunku cz. 2, w którym mówię o początkach rysowania i podstawowych technicznych. Mam nadzieję, że tekst Ci się spodoba, okaże przydatny i zrozumiały.
bardzo miły blog :) fajnie tłumaczone zagadnienia :)
OdpowiedzUsuń