Ten kawowy kłębek aż się prosi o zrobienie z niego małych rzeczy, po przejścia kolorystyczne są bardzo krótkie i wszystko wychodzi pstrokate...
No więc dzień dzisiejszy upłynął pod znakiem amigurumi :) Miało być takie, ale i tak musiałam zrobić po swojemu i kombinować. No i nie wiem czy coś jeszcze z tym zrobić (jakieś oczka, albo zawieszka breloczkowa?), czy już zostawić w spokoju... Ostatecznie wyszło takie coś:
A na drutach teraz pokrowiec na komórkę w kształcie swetra :) Wzoruję się na tym projekcie, ale i tak robię po swojemu...
Poza tym nadal chora, a do tego humor mam paskudny, więc nawet do Was nie zaglądam, tylko idę się dalej dołować. Do zobaczenia jutro...
Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńTo coś wygląda na piękny kaktus.Teraz idę zobaczyć co to miało być ;)
Dawaj łopatę..... zakopujemy dołek......
OdpowiedzUsuńcos kolce odwrotnie...... w tym kaktusiku.....
Jaki kaktusik :)
OdpowiedzUsuń