Ostatnio sporo się wymieniam i bardzo mi się to spodobało, bo w zamian za rzeczy mi zbędne otrzymuję w zamian rzeczy, które bardzo mi się podobają :)
Oto efekt wymiany z Anią z bloga Przystanek Kłodzko - w zamian za kanwę do haftu otrzymałam dwie bardzo fajne książki anglojęzyczne o robieniu na drutach i kreatywnych rzeczach, które można wykonać z włóczki
No i jeszcze druga wymianka - zresztą ogłaszana na blogu. W zamian za książki o malarstwie i rysunku otrzymałam 6 motków Babyalpaca Silk i dodatek w postaci włóczki Wool YarnArt. Zobaczcie jaki piękne mam kłębki - będzie z nich sweterek...
A jak tam u Was - lubicie się wymieniać?
Macie może ochotę na jakąś wymiankę ze mną?
O, Beatrix Potter trochę Ci zazdroszczę, oglądałam kiedyś piracką wersję, prześliczne te zwierzątka!
OdpowiedzUsuńMiłego dziergania sweterka!
Beatrix Potter.... Duszę bym oddała! Choćby za rąbek strony...
OdpowiedzUsuńBędzie mi się śnić po nocach teraz!
Włóczka faktycznie piękna :)
Kurcze, co za problem, dajcie adresy mailowe, to porobię zdjęcia i Wam podeślę.
OdpowiedzUsuńI tak nie ma szans, żebyście w Polsce kupiły tę książkę, więc sumienie będę miała czyste :)
Ja bardzo lubię się wymieniać. Ponieważ w chwili obecnej tylko krzyżykuję, dzięki wymiankom mogę cieszyć się pracami w innych technikach. Poza tym robienie z myślą o kimś konkretnym jest szczególnie miłe, lubię to:)
OdpowiedzUsuńa ja nigdy nie probowalam takiej wymianki....hmm..moze pora na ten pierwszy raz...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńMatko... Wam zależy na tych książkach... a ja je znalazłam w lumpeksie... po 3 zł sztuka! Masakra!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl