Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

czwartek, 27 listopada 2008

Fotograficznie - Nysa

Niniejszym powstała na blogu nowa kategoria wpisów, której zadaniem będzie uzewnętrznianie mojej najbardziej zakorzenionej pasji jaką jest fotografia. Wierzę, że się Wam spodoba...

NYSA - Piękne miasto na południu Polski, obecnie w granicach woj. opolskiego, dawniej księstwo biskupów wrocławskich, pochodzi stąd bł. Maria Merkert, miasto ma wiele zabytkowych kamieniczek, kilka zabytkowych kościołów i jest potężnie ufortyfikowane, ponieważ było twierdzą za "niemieckich czasów".W mieście warto zobaczyć muzeum miejskie, liczne kościoły z różnych epok i katedrę o najbardziej stromym dachu w Europie, oraz skarbiec przy katedrze. Warto też trochę pochodzić i pooglądać różnorodne fortyfikacje miasta.
A dla mnie osobiście to sentymentalne miejsce, gdzie studiowałam i mieszkałam przez 3 lata i chociaż już z niego "wyrosłam" i przeniosłam się do Wrocławia w październiku nadal mam do tego miasta wielki sentyment i kilka moich miejsc rozlokowanych w nim i jego bliskim sąsiedztwie. Myślę, że jedno spotkanie z Nysą widzianą moim obiektywem to będzie za mało, więc na razie tytułem wstępu...
UWAGA DUŻE ZDJĘCIA, MOŻE TROCHĘ POTRWAĆ ZANIM SIĘ ZAŁADUJĄ!
Najpierw mostek przy samej rzece Nysie, który jednakowoż nie pozwala jej przekroczyć a jedynie spina dwa brzegi bardzo krótkiego kanału do nieczynnego ( i chyba w ogóle już nieistniejącego młyna w centrum miasta)

Teraz dwa zimowe zdjęcia, wprawdzie zzeszłego sezonu a nie świeże ale i tak urocze. Na pierwszym z nich potężna wieża ciśnień (za każdym razem mi się kojarzy fallicznie :) ),obecnie już nie używana, która dumnie stoi koło budynku, gdzie się kształcę. Na drugiej fotce cmentarz poniemiecki przy fortach, obecnie chyba bardziej park niż nekropolia, z dala od hałasu miasta, miejsce na zadumę...


Na koniec jeszcze dwa kadry, które bardzo lubię - fragment rzeźby spod budynku mojej uczelni i przypadkowa brama z przypadkowym gołębiem :D


Zaznaczam, że zdjęcia są wykonane przeze mnie i objęte są prawami autorskimi, w razie ich użytkowania proszę Czytelniku podaj chociaż link skąd czerpiesz ...

2 komentarze:

  1. Często wspominam wycieczki na tą wieżę. Za czasów moich studiów jeszcze można było się tam wdrapać (nasz akademik urządzał tam kameralne koncerty bębniarskie, przy świecach).
    Nysa zawsze będzie zajmować szczególne miejsce w moich wspomnieniach jest to moim zdaniem jedno z bardziej czarownych, klimatycznych i energetycznych miast w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie Nysa to wakacje spędzane u rodziny - uwielbiam!!!
    I mocno w sercu zakorzeniony klasztor franciszkanów. Już prawie rok tam nie byłam.

    OdpowiedzUsuń

Proszę, zostaw po sobie ślad, bym wiedziała, że ktokolwiek przeczytał to do końca :)