Ostatnio dzieje się u mnie tyle, że nie wiem w co ręce wsadzić. Niestety blog na tym cierpi, ale mam nadzieję, że wszystko powoli będzie wracać do normy. Dawno się nie odzywałam i nie pokazywałam niczego, wiec dziś postanowiłam to nadrobić.
Oto projekty, które posunęły się w ostatnim czasie do przodu:
1. Mieszkanie - niespodziewanie okazało się, że od sierpnia musimy mieszkać gdzie indziej, więc ostatnie półtora tygodnia upłynęło mi pod znakiem czytania ogłoszeń, umawiania się na oglądanie i jeżdżenia po mieście. Na szczęście udało nam się znaleźć coś fajnego w sensownej cenie. Wkrótce będę mieszkać niedaleko Placu Grunwaldzkiego :)
2. Kurtka dzianinowa z resztek - jest jej już połowa. Praca idzie szybko, ale przy takich upałach nie mam ochoty na tę robótkę. Jest tyle:
3. Rozpinany cienki sweterek z alpaki - wróciłam do niego przy okazji jakiegoś wyjazdu na weekend, bo to mała robotka i bez trudu można ją zmieścić w bagażu. Już wiem, że gdy wreszcie go skończę, to będzie mój ulubiony sweterek :) Póki co przybywa go powoli, bo włóczka cienka. Stan aktualny:
4. Reanimacja szafy - przyszły upały, a ja nie mam się w co ubrać, bo po poprzednim sezonie nie uzupełniłam ubytków garderoby. Teraz nadrabiam zaległości. Jakie będą tego efekty postaram się pokazać po weekendzie, bo przymierzam się do dużej porcji szycia.
5. Blog modowy - progres jest niewielki, ale coś tam się dzieje w tym temacie, bo jest tam do zrobienia wiele drobnych zadań, które można wcisnąć pomiędzy inne obowiązki. Mam nadzieję na premierę przed końcem tego miesiąca
A co tam u Was?
Niezły dorobek jak na takie zamieszanie! Podziwiam! No i wszystkiego dobrego na nowym mieszkaniu :)
OdpowiedzUsuńduzo sie u ciebie dzieje....gorący czas:))...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń